Czy ktoś powiedział „patch na Mistrzostwa”?
Przed wami patch 11.19, a w nim wzmocnienia zbyt słabych i rzadko używanych kompozycji, co otworzy jeszcze więcej możliwości w grze. Oprócz tego wprowadzamy niewielkie zmiany wyważenia, by zacieśnić metę, w związku z większymi modyfikacjami wprowadzonymi w zeszłym tygodniu w ramach aktualizacji patcha 11.18. Na patchu 11.19 rozegrane zostaną Mistrzostwa Świata, dlatego uważnie będziemy przyglądać się jego funkcjonowaniu — w szczególności długo wyczekiwanym miniprzeróbkom Dravena i Tristany.
Systemy się zmieniają, a my wciąż tacy sami.
Księgi dają szansę na trafienie świetnych przedmiotów, ale wypadały one odrobinę zbyt często, biorąc pod uwagę ich wpływ na rozgrywkę.
Podwójne wypadanie Przekuwacza sprawiało, że gracze nie czuli się zbyt świetliście. Postanowiliśmy usunąć tę opcję, aby kontynuować… Czy ktoś właśnie kichnął?
Duże i konkretne!
Zdobycie 6 zwadźców na 6. poziomie to dość skomplikowana sprawa — na tym etapie gry jest mocne, ale w późniejszych etapach gry z kolei dość słabe. Postanowiliśmy więc nieco wzmocnić zwadźców w liczbie 6, aby wciąż sprawdzali się we wczesnej fazie gry, ale wytrzymywali również nieco dłużej w środkowej.
Bezpieczne, a zarazem niezwykle wybuchowe rakietowe zabójstwa Tristany były ostatnio nie do skontrowania i doprowadziły do problemów z wyważeniem. Bohaterka zmieniła się z jednej z najbardziej przegiętych jednostek tej rotacji w jedną z najsłabszych, co nie powinno mieć miejsca w ogóle, a tym bardziej zaraz przed Mistrzostwami. W tej przeróbce odbieramy jej możliwość selektywnego niszczenia wrogiego prowadzącego. Zamiast tego powinna na swój czarci sposób siać zamęt na polu walki i sprawiać, że przeciwnik zatęskni za kawalerzystami.
Jest życie, jest śmierć, i są także wielokrotne efekty kontroli tłumu w walce. Thresh wyzwolił się trochę za bardzo, dlatego ograniczamy jego możliwości związane z wielokrotnym używaniem umiejętności w walce.
Mocno nagimnastykowaliśmy się nad Dravenem. Rozważaliśmy nawet zmianę jego imienia na Draaaaven, ale nie wiemy, ilu „a” potrzebuje, by był niczym z Drużyny A. Aktualną bolączką tego bohatera jest fakt, że do rozwiązania jego problemów potrzebne są aż cztery przedmioty. Poniższa zmiana sprawi, że nie będzie potrzebował już Ostatniego Szeptu i pozwoli mu na efektywne używanie tylko trzech przedmiotów. Zmniejszyliśmy jednak nieco jego obrażenia, jako że teraz może czerpać ich więcej z przedmiotów. Jeśli to nie zadziała, przetestujemy opcję z samogłoskami.
Wprowadzamy ogólne wzmocnienie Heimerdingera oraz niwelujemy różnice występujące pomiędzy Heimerem z Archaniołem a jego wersją bez tego przedmiotu. A wiecie, że podkręciliśmy też Włócznię Hirany?
Zmiany Portalu Zz’Rot, które przygotowaliśmy, to niezły zwRot akcji. Prowokacja jednostek przez Zz’Rot ma teraz większy zasięg, ale nie wymusza ruchu. Oznacza to, że jednostki, które mogą zaatakować ze swojej aktualnej pozycji zostaną sprowokowane, a te, które nie mogą wyprowadzić ataku, zignorują zaczepki Portalu.
Włócznia Hirany nie sprawdzała się przez całą rotację, dlatego dodaliśmy do niej Świetliste Wzmocnienie, dzięki któremu powinna być bardziej przydatna w kompozycjach z prowadzącymi bazującymi na mocy umiejętności. A wiecie, że podkręciliśmy też Heimerdingera?
Niewielkie, ale przemyślane.
Nikt nie mówi, że nasi pakerzy mają rozwalać wszystkich, ale dobrze by było, gdyby jednak potrafili kogoś pokonać — szczególnie wtedy, gdy mamy do czynienia z 4 lub 5 abominacjami.
Tu parę siadów, tam parę sierpów — w końcu o formę trzeba dbać, a konkurencji pokazać miejsce w szeregu.
Puma nie może ciągle kryć się w ciemności. Musi czasem zapolować. Przyda jej się do tego dodatkowa prędkość ataku.
Karma otrzymywała wzmocnienie za wzmocnieniem w ostatnich patchach, ale teraz chyba nareszcie dostaje to, na co zasługuje.
Zwiększenie dodatkowych obrażeń cechy zwycięzcy Garena sprawi, że resety będą bardziej dostrzegalne.
Nasz zaktualizowany samouczek na urządzenia przenośne zostanie udostępniony w patchu 11.19. Nowy samouczek jest prosty, przyjemny i ponadczasowy (pozostanie taki sam niezależnie od rotacji). Poniżej znajdziecie kilka szczegółów na jego temat:
Kojarzycie ten moment, gdy powątpiewacie, czy zamknęliście auto, więc wracacie, by to sprawdzić? Później okazuje się jednak, że nie słyszeliście dźwięku zamykania, ponieważ tak naprawdę jeździcie rowerem. Jeśli auto wydałoby dźwięk, mielibyśmy do czynienia z zamkniętym cyklem reakcyjnym, dzięki któremu mielibyście pewność, że wasz samochód jest zamknięty i nie zamienił się w rower. Chcemy dać wam tę pewność, dlatego dodaliśmy cykl reakcyjny do wersji gry na urządzenia przenośne, aby wasze stuknięcia były zawsze potwierdzone.