Witamy w Spytaj Riot — czyli w blogu, w którym skupiamy się na waszych pytaniach i udzielamy na nie odpowiedzi.
W tym tygodniu pomówimy o powodach wyważania patchów pod kątem wszystkich poziomów gry League of Legends oraz o tym, jak wybieramy darmowych bohaterów do rotacji i co robimy w kwestii skryptowania.
Macie pytanie (lub dwa... czy tam dwieście)? Udajcie się na stronę Spytaj Riot i zalogujcie na swoje konto League. Przeczytajcie zasady, a potem zadajcie nam pytanie. Zarchiwizujemy odpowiedzi, gdy trochę się ich zbierze. Wskazówka: zadawanie w kółko tego samego pytania w niczym nie pomoże.
Spytaj RiotPrzeczytamy każde pytanie, ale nie możemy obiecać, że udzielimy odpowiedzi na wszystkie.
„Okej, ale dlaczego nie?”
Niektóre pytania nie będą nadawać się do Spytaj Riot lub odpowiedzi na nie pojawiły się już gdzie indziej. Nie będziemy tutaj zapowiadać nowych produktów lub funkcji ani omawiać kwestii, które opisaliśmy już bardziej szczegółowo w jakimś innym miejscu (ale możemy wyjaśnić poszczególne zapisy!). Nawet jeśli nie udzielimy odpowiedzi na wasze pytania, to weźmiemy je pod uwagę i podzielimy się nimi z pracownikami Riot Games, którzy osobiście zajmują się sprawami związanymi z poruszonymi przez was tematami.
Uważamy, że niezwykle ważne dla odbioru LoL jest to, by zawodowcy grali w tę samą grę co wszyscy inni. Z kilku powodów:
Staraliśmy się wyszukiwać bardziej niestandardowe rozwiązania problemu wyważenia i różnicowania gry profesjonalnej. Na przykład w koszykówce linia rzutu za trzy punkty jest bardziej oddalona od kosza w grach zawodowych niż na szkolnych parkietach. Ta dość subtelna różnica ma znaczący wpływ na grę, ale nie zmienia drastycznie wrażeń wizualnych. (Przyznaję, że nie jestem wielkim fanem kosza, więc być może całkowicie mylę się w tej kwestii!). Nie jestem pewien, co byłoby odpowiednikiem linii rzutu za trzy punkty na Summoner’s Rift. Większy zasięg wież? Słabsze wieże? Mniej złota ze stworów? Wszystko to może mieć naprawdę nieprzewidywalne efekty.
Obawiam się, że jeśli zaczniemy wprowadzać rozwiązania przeznaczone tylko dla profesjonalistów, doprowadzi to do sytuacji, w której będą istniały dwie wersje Gangplanka z różnymi współczynnikami obrażeń, a może nawet odmiennymi zasadami działania jego beczek. Oprócz tych czterech punktów, które wymieniłem powyżej, znacznie zwiększyłoby to ryzyko wprowadzania do gry błędów.
Wiem, że wasze pytania dotyczyły także konkretnie kręgu Diamentu+, którego aspekty oglądalności nie dotyczą tak bardzo, jak gier profesjonalnych, ale punkt czwarty nadal ma zastosowanie. Trzeba by było uczyć się na nowo części gry w toku zmian pozycji w rankingu, co mogłoby doprowadzić do jeszcze większego rozmnożenia różnych wersji Gangplanka.
Wierzcie mi, dla projektanta czasami wydaje się to naprawdę atrakcyjnym rozwiązaniem. Moglibyśmy dostosować Yi do udziału w Mistrzostwach, nie przejmując się, że jeszcze bardziej namiesza w Brązie! Moglibyśmy sprawić, by Azir stał się grywalny dla zwykłych śmiertelników! Ale myślę, że przemawia przeze mnie lenistwo. Sądzę, że koniec końców koszt, jaki poniosłoby League of Legends, nie byłby tego wart.
Ghostcrawler, dyrektor ds. projektowania gry
To jest tak — zazwyczaj (i celowo) zachowywaliśmy milczenie na temat oszustw i naszych wysiłków, by je zwalczać. To rozmowa, którą zamierzaliśmy zacząć wiele razy, ale odchodziliśmy od tego planu, ponieważ nie chcemy nagłaśniać jeszcze bardziej faktu istnienia oszustw, ani ułatwiać łamania metod, za pomocą których je wykrywamy. Zauważyliśmy jednak, że nasze milczenie prowadzi do zwariowanych domysłów, a to niedobrze. A zatem, pomówmy o tym.
Chcemy postawić sprawę jasno: stosowanie aplikacji, które zapewniają graczowi wymierną przewagę, stoi w sprzeczności z ideą gry w League of Legends. To jest oszukiwanie. Cenimy sobie integralność rywalizacji w League. Większość z was gra uczciwie, dlatego usuwanie z League oszustów jest bardzo ważne. Skrypty umożliwiają programowi podejmowanie działań w waszym imieniu. Nieustannie identyfikujemy i usuwamy takie oszustwa z gry.
Automatyzacja nie jest niczym nowym w League i stale z nią walczymy. To nasz priorytet. Mamy dobrze przygotowany zespół, który używa bardzo wielu różnych metod, by walczyć z oszustami. Jednak nie możemy podawać zbyt dokładnych szczegółów, ponieważ takie informacje zostałyby wykorzystane przeciwko nam w tej bitwie. Ufamy w swoje zdolności wykrywania działania skryptów, nawet jeśli nie możemy mówić o naszych tajnych metodach.
Każdy, kto przez dłuższy czas będzie oszukiwał, zostanie zidentyfikowany, i chociaż nie wskazujemy nikogo palcem (wolimy trzymać naszych wrogów w niepewności), to bardzo dokładnie wykrywamy wszystko, o czym mogliście usłyszeć. Wiemy, że to wciąż za mało i mamy przed sobą mnóstwo roboty, by przede wszystkim zapobiegać takim działaniom, ale póki co nadal rozdajemy bany, by zapewnić wam sprawiedliwą zabawę podczas gry w League of Legends.
RayKay, zespół ds. zapobiegania oszukiwaniu
Darmowa rotacja ma dawać graczom okazję do wypróbowania bohaterów, których nie posiadają. Dodatkowo dzięki umożliwieniu dostępu do zestawu bohaterów, którzy regularnie pojawiają się w grach, każdy ma szansę, by nauczyć się grać nieznanymi bohaterami lub przeciwko nim. To dlatego, gdy wybieramy bohaterów do darmowej rotacji, upewniamy się, że jest w niej co najmniej dwóch bohaterów z każdej pozycji, a ponadto bierzemy pod uwagę zmiany stanu gry dotyczące ról bohaterów.
Pozostałe czynniki, które bierzemy pod uwagę to:
JalapenoJeff, koordynator działu sprzedaży cyfrowej